Powolutku dłubię serwetę i pewnie bym ją skończyła w tym tygodniu, ale wepchnęły mi się do zrobienia bez kolejki prezenty dla znajomych. Dla koleżanki wysupłałam taki naszyjnik:
jeszcze muszę schować nitki i można zapakować.
A oboje dostaną taki hafcik-żarcik z okazji rocznicy ślub:
Śliczne prezenty
OdpowiedzUsuńWszystko piękne:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać widoku obrusa!!!
Piękny naszyjnik, kaczuszki przesłodkie!!! Na pewno będą zachwyceni! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńkaczuchy słodziutkie, a naszyjnik bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńpięknhe
OdpowiedzUsuń