Obserwatorzy

wtorek, 12 lutego 2013

73. Szara pajęczynka

Jedną z cienizn które pokazywałam tutaj skończyłam jakieś 2 tygodnie temu, ale ponieważ to prezent musiałam poczekać z pochwaleniem się bo koleżanka tutaj zagląda. W piątek prezent został wręczony, więc oto moja wersja chusty  Echo Flowers. Wydrukowany wzór czekał ponad rok, aż zmotywowała mnie Intensywnie Kreatywna organizując u siebie Razem-robienie tej chusty.

najfajniejszy moment dziergania chust i szali, kiedy z takiej kupki nieszczęścia:


wyłania się coś takiego:



i zbliżenie na wzór:


Chusta powstała z 38g włóczki Merinosilk 25 kolor 309 kupionej w e-dziewiarce, na drewnianych drutach KP 4 i ma wymiary 150x77cm, wzór Echo Flowers z Ravelry



No to jeszcze pakowanie prezentu





A teraz idę dziergać drugą skarpetkę. Pa

17 komentarzy:

  1. Podziwiam za cierpliwość :) Mnie na coś takiego nie stać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie wierzę, jak masz cierpliwość do serwet na drutach 2 to i z chustą sobie poradzisz

      Usuń
  2. Cudna :-)
    Piękna chusta :-) Śliczny kolor :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzór, kolor, piękny. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna chusta ;) i do tego jakie ładne opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, cudownie wydziergane!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne "przepoczwarzenie" ;)
    Chusta jest zachwycająca!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. pajęczynka delikatna i zachwycająca

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny, dziękuję Wam za miłe słowa, motywują mnie do następnych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aga13
    Krótko pisząc - arcydzieło rąk ludzkich tzn. dokładnie Kasi.
    A najfajniejsze w tym jest to, że teraz jest MOJA:)
    Tylko nie wiem czy TO ubierać, żeby nie zniszczyć?
    KASIA WYMIATA!!!

    A dlaczego nie ma Nobla za dzierganie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj!
    Piękny wzór, wspaniała chusta! To prawda, że zawsze po wydzierganiu rzeczy wygląda ona jak kupka nieszczęścia :-), ale proces nadawania jej ostatecznego kształtu jest miły, bo widać koniec pracy i przede wszystkim jej efekt.
    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń