Bardzo spodobał mi się pomysł na bombki, który podrzuciła koleżanka z okienka. Więc kiedy zobaczyłam w pasmanterii przezroczyste kule, nie mogłam się oprzeć i tak powstała moja wersja dziewiarskich bombek.
A potem kolejne (uwaga! dużo zdjęć, trudno sfotografować zawartość kuli, która odbija światło)
i po kolei
w mniejszej kuli "robótka" się nie mieściła więc powstała bombka kulinarna
Większość bombek zdobi wystawę sklepu z rękodziełem, a dwie zostały w moim kąciku
Ktoś dotrwał do końca?
Na zakończenie życzę Wam Spokojnych Świąt
Piękne te bombki! Bardzo urocze są te miniaturki dzianinek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
Urocze, w realu jeszcze bardziej. Dobrych Świąt, Kasiu - radosnych:)
OdpowiedzUsuń♥Wesołych Świąt♥
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na bombki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bombki przepiękne a te druciki takie słodkie, malutkie.Zrobiłaś je sama czy kupowałaś ?
OdpowiedzUsuńWesołych świąt życzę
No właśnie, skąd te mini-druciki? :))
Usuńte "druty" to po prostu wykałaczki z koralikami na końcu, i od razu wyjaśniam, że nie dziergałam na nich, dzianinki robiłam na normalnych drutach i na koniec przekładałam na wykałaczki :)
UsuńSą takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt,spokojnych i zdrowych-wspaniały pomysł
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!! Wesołych świąt!!!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wszystkie życzenia
OdpowiedzUsuńKasia, rozbroiłas mnie bombkami :-) Chociaż nie ubieram choinki, to taką ozdobę chętnie widziałabym w moim domu :) Mój Mąż też zachwycony :-)
OdpowiedzUsuńNiezwykle urocze bombeczki! Super pomysł i wykonanie. Po raz pierwszy coś takiego widzę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziś dotarłam na Twojego bloga i znalazłam te cudeńka :) I już chyba wiem jakie bombki w tym roku będą na mojej choince:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń