Ostatnio przeprowadziłam pierwszą próbę filcowania. Bardzo podobają mi się filcowane torby Zdzid, ale na początek spróbowałam czegoś mniejszego tj. etui na komórkę dla córki. Zrobione z jedynej 100% wełny jaką znalazłam w domu.
jak widać kupionej lata temu w Pewexie. Można by ją oddać do muzeum PRL-u.
Przed praniem etui wyglądało tak i miało wymiary 15,5x7,5 cm
Potem jak radzi Zdzid trafiło do pralki z dżinsami (temp. 50 stopni), po wyjęciu był widoczny ścieg (okazało się, że ustawiłam 40 stopni) więc powtórzyłam pranie i tym razem jestem zadowolona z efektu. Teraz etui ma 10,5x6,2 cm i wygląda tak
Córka i "Doctor Who" zadowoleni.
Etui nie ma żadnych ozdób ale tak chciała właścicielka.
Może kiedyś spróbuje zrobić torebkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz