Jeszcze nigdy nie robiłam kwiatów z bibuły, ale kiedy Zosia z Zefirkowa pokazała u siebie link do fajnego filmiku musiałam spróbować.
I oto efekty
a jak już zaczęłam robić różyczki to wyszedł mi koszyczek na imieniny dla koleżanki z Kółka Robótkowego
a na jednej różyczce usiadł frywolitkowy motylek
Kurs robienia różyczek tutaj, ale ostrzegam, to wciąga
Cudne te różyczki, przypomina mi się zeszłoroczne robienie Palmy Wielkanocnej - zrobiłyśmy chyba z milion różnych kwiatków :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne różyczki:)
OdpowiedzUsuńPiękniutkie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki!!!
OdpowiedzUsuń