Moja wersja powstała z pojemnika po jogurcie. Obszyłam go filcem
później na drutach zrobiłam "szaliczek"
ten szaliczek zwinięty w rulon, włożyłam do kubeczka
na koniec zamaskowałam krzywy szew sznureczkiem :)
Teraz tylko powkładać szydełka... i gotowe
Pojemnik jest bardzo poręczny, szydełka są pod ręką i łatwo wyjąć aktualnie potrzebne.
A jak Wy przechowujecie swoje szydełka?
Kasiu super, jestes niedościgniona
OdpowiedzUsuńMam uszyty pokrowiec z przegródkami ale szydełek to ja mam ze 30 szt.
OdpowiedzUsuńpokrowce są fajne (mam na druty) :)
UsuńMiałaś świetny pomysł,jednak trzeba mieć miejsce na postawienie pojemniczka.
OdpowiedzUsuńMoje szydełka są w pokrowcu.
pomysł nie mój
Usuńi faktychnie taki pojemniczek musi mieć miejsce na blacie
Fantastyczny pomysł :-) Świetny pojemnik na szydełka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
również pozdrawiam :)
Usuńświetny pomysł,moje szydełka też stoją w pojemniku po jogurcie,ale bez tych fajnych przegródek ,które postały z szaliczka.Pewnie tez zgapie ten patent.Pozdrawiam ,Dorota
OdpowiedzUsuńzrób koniecznie szaliczek :)
UsuńBardzo fajny pomysł! Ja mam swoje w piórniku - dosłałam od córy wzeszłym roku, ale na druty muszę coś wymyśleć, bo na razie upchane w szufladzie leżą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiórnik to fajny pomysł :)
Usuńten sam pomysł widziałam u Intensywnie Kreatywnej.... Kto d kog ściągnął? Patrząc na daty, to IK była pierwsza. I wypadałoby o tym na stronie poinformować.... Nieładnie :( DORIN
OdpowiedzUsuńPrzecież kobieta już w pierwszym zdaniu pisze ,że odgapiła od Intensywnie Kreatywnej więc nie rozumiem skąd ten uszczypliwy komentarz ?
UsuńDorin, musisz czytać uważniej
UsuńAnonimie, dziękuję za odwiedziny :)
UsuńSuperaśny pojemniczek i w wiosennym kolorku już:)
OdpowiedzUsuń