poniedziałek, 14 kwietnia 2014

111. znów sie zakoralikowałam

...ale zanim pokażę wężyki, chciałam pochwalić się lemurem, którego dla mojej córci wykonała koleżanka z Razemkowa- Beatko, jeszcze raz wielkie dzięki:), Ala jest zachwycona królem Julianem, dorobiła mu koronę z filcu i teraz tak się prezentuje




A teraz tytułowe koraliki.


czarna z toho hex  z kokardką

czarno-srebrna z ważką

w odcieniach fioletu z kwiatowym zapięciem

mix kolorów z serduszkiem

pierwsza z toho hex, pozostałe z toho 11/0

Żeby Was nie zanudzić reszta bransoletek w następnym poście :)

8 komentarzy:

  1. Kasiu, gdzieżby sie tu nudzić - takie ładne rzeczy pokazujesz. Koralikowo fajnie. A król - super. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są. Podziwiam Twoją wytrwałość Kasiu. Ta jasna w paseczki podobna do mojej :))). Król Julian uroczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Lemurek prześliczny!!! A z tymi bransoletkami to już tak jest, jak się zacznie to już nie można skończyć:) Piękne są te Twoje, najbardziej podoba mi się czarno-srebrna z ważką!
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie Ewo, robi się jedną a w głowie już pomysł na następną :)

      Usuń
  4. koralikowanie idzie ci sprawnie i szybko,pieknie

    OdpowiedzUsuń
  5. Super bransoletki. Ta z ważką najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń