W ostatni piątek odbyło się kolejne spotkanie robótkowe. Hasło: quilling. Ponieważ mam dostęp do niszczarki musiałam przygotować dla nas materiały. Dzięki temu miałam w domu taką tęczę:
a potem było spotkanie, wszystkie panie kręciły z pasją, powstały piękne pisanki i kurczaczki, których nie zobaczycie bo zapomniałam o aparacie :(
A ja od kilku dni kręcę i na razie powstało to
Żegnam. Wracam do kręcenia
cudnie :) bardzo lubię tę technikę, ale czasami brakuje mi cierpliwości do tego kręcenia - bo co wykręce i mam kończyć pracę, to się okazuje, że jeszcze mi czegoś brakuje :) Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuń